piątek, 21 marca 2014

Wielorazówki cz. 2

No i nadeszła kolejna część piątku z pieluchą.
Dzisiaj będzie o Itti Bitti. To pieluszki typu SIO (Snap In One) czyli taka, która jest otulaczem z wpinanymi na napy wkładami. Producent oferuje wkłady bambusowe z warstwą sucho od pupy dla komfortu małej pupci. Na zewnątrz pieluszki jest nieprzemakalny a zarazem oddychający PUL minkee
Na rynku dostępne są dwie opcje Itti Bitti. Pierwsza z nich bitti d'lish (producent zadbał tutaj o złamanie języka użytkownikowi) jest pieluszką rozmiarową (czyli S, M lub L), druga natomiast Bitti Tutto (tutto to po włosku wszystko) to OS (One Size), czyli taka, która posłuży na cały okres pieluszkowania.

Zdjęcia Bitti Tutto oraz wkładów do niej pojawią się jak owa wróci z prania.
 
Jakie są zalety i wady obu typów?
Przede wszystkim system SIO pozwala (podobnie jak w opisanych poprzednio CP) na wymianę samych wkładów w przypadku mniejszego zmoczenia lub zabrudzenia i użycie otulacza ponownie z wkładem lub tetrą. Wkłady IB ponadto są bardzo chłonne, gdyż zrobione są z bambusa, a ponadto przyjemne dla pupy (dające uczucie suchości). Dodatkowo żeby wkłady się nie przesuwały Itti Bitti wyposażone są w napy, a dodatkowym atutem są kolory tych nap. Dzięki nim z łatwością można ustalić co gdzie należy wpiąć. Poza tym wkładów do pranie nie trzeba odpinać z otulacza. Można całość wrzucić do pralki, a wewnątrz same się "porozkładają".



Podstawowa wersja pieluszki wyposażona jest w dwa wkłady, prostokątny, składany na trzy (po rozłożeniu szybciej schnie) i klepsydrowy na wierzch wykończony warstwą dającą uczucie suchości. Dodatkowo pod klepsydrowy wpiąć można mały trzeci wkład poprawiający chłonność.



Obie pieluszki (d'lish i tutto) mają bardzo zgrabny krój. Nie tworzą efektu wielkiej pupy i są wąskie w kroku, nie krępując ruchów maleństwa. Są na tyle zgrabne, że nie wymagają większego ubranka niż w przypadku jednorazówek. Nie raz można się jednak spotkać z ostrzeżeniem, iż IB mają tzw "niski stan" i jeśli waga dziecka znajduje się na granicy dwu rozmiarów pieluszek należy wybrać tę większą. Dotyczy to oczywiście pieluszek d'lish. My aktualnie mamy jedną M i dwie L. Oba rozmiary pasują na M, ale już nie długo.

Czym się różnią oba modele? Pieluszka rozmiarowa lepiej daje się dopasowywać, natomiast tutto nie wymaga kupowania coraz większych rozmiarów. Trzeba rozważyć co jest dla nas istotniejsze. Na pewno dopasowanie tutto dla noworodka będzie stanowiło ogromny problem, natomiast już dla starszego powinno pójść dużo łatwiej. Ponadto jednocześnie wadą i zaletą są wkłady w tutto. W tej wersji dostępne są trzy wkłady, ale wersji ich wpinania jest tyle, że nie wiem czy to ogarnę zanim młoda się odpieluchuje. Dla jednych to wada bo trzeba przyswoić ogrom możliwości (i przećwiczyć, czyli chyba za każdym razem gdy je zapinamy robić to inaczej), dla innych zaleta bo można znaleźć opcję najwygodniejszą dla płci i wieku maleństwa. Dodam jeszcze, że wkłady tutto i d'lish pasują zarówno do jednej jak i drugiej pieluszki. To duży plus bo otulacz jednego modelu nie musi czekać na wyschnięcie konkretnych wkładów.
My mamy łącznie 4 pieluszki IB (dwie rozm L, jedną M i jedną tutto - aktualnie w praniu). Urzekł mnie materiał minkee i to jak zgrabna jest sama pieluszka. Podoba mi się też to, że faktycznie wnętrze otulacza nie zamaka przy każdym siknięciu i nie wymaga wymiany całości za każdym razem.
Co mi się nie podoba? Cena. Koszt nowej pieluszki waha się od 50zł do nawet 99zł za sztukę (przy czym dolna granica dotyczy raczej d'lish a górna tutto, która wystarcza na cały okres pieluszkowania). Nie jest to koszt tak powalający jak w przypadku CP gdyż swoją całkiem nową sztukę można mieć już od 50zł (co w przypadku wielorazówek z górnej półki nie jest wygórowaną ceną). Główna wadą jest czas schnięcia wkładów (oj schną one długo, szczególnie ten prostokątny) i nietrwałość samych wkładów, szczególnie przy napach. Jak na cenę jaką przychodzi nam zapłacić za, wydawałoby się, niezłą pieluszkę trwałość jest mocno rozczarowująca. I sprawa nie dotyczy tylko wersji tańszej, rozmiarowej, której używamy tylko przez pewien okres pieluchowania, ale również wersji tutto, która powinna nam służyć prze co najmniej dwa lata (w może nawet przy kolejnym dziecku). Takie są przecież założenia przy użytkowaniu wielo.
No i o ile można coś poradzić na czas schnięcia wkładów, bo można suszyć je na grzejniku, na słonku lub też mieć większą ilość wkładów niż otulaczy, o tyle na ich wytrzymałość raczej wpływu nie mamy. A może znacie jakiś sposób, żeby lepiej chronić swoje wkłady IB? Może jakiś sposób prania albo suszenia ma na to wpływ? 
Ostatnio dostałam wkład, który miał wyrwane dwie napki, a po wyjęciu z pralki stwierdziłam, że ta zjadła go do połowy. I teraz ma pół wkładu ;) A na poważnie spotkałam się już z opiniami, że niektóre pralki bardziej niszczą bambus. To wina bezpośrednio pralki, czy też innych okoliczności?  Spotkałyście się z tym?
A czy PUL można suszyć na słońcu? Idzie lato i słońce coraz mocniejsze, a ja nie wiem czy mocne słońce nie zaszkodzi. Na grzejniku nie wolno go suszyć, a w ostrych promieniach słonka można opalać? Dajcie znać.

A teraz kilka fotek opisanej wcześniej Itti Bitti Tutto (wróciła z prania ;))


Największa opcja

Najmniejsza opcja

Dodatkowa napka dla najmniejszego rozmiaru, zabezpieczona dla większych dzieci

Zapięcie na tą najmniejszą schowaną napkę




Dodatkowa napka odsłonięta do zapięcia. Materiał zasłaniający ją można schować do "kieszonki" w boku pieluszki

Osłonka dodatkowej napki przed schowaniem


Miejsce do wpięcia dodatkowej malutkiej wkładki (kolor napek odpowiedni do koloru napek na malutkim wkładzie)




Regulacja długości większego wkładu (w zależności od wielkości pieluszki)




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz